Takie były początki
Najstarszym dostępnym dokumentem, potwierdzającym istnienie i działalność w gminie Łukowica spółdzielczej instytucji kredytowej, jest księga zatytułowana „Protokoły z posiedzenia Rady”, zawierająca zapisy z lat 1900 – 1955. Ciekawe, że ani na stronie tytułowej, ani też w protokołach przez wiele lat nie pojawia się pełna nazwa instytucji, która bywa określana jako „Spółka”. Dopiero w protokole z 20 listopada 1925 znaleźć można informację, że owa spółka to Kasa Stefczyka.
Wspomniana księga ma nietypowy format (21 x 32,5 centymetra) i składa się z 97 nienumerowanych kart pergaminowych, obustronnie zapisanych. Dokument ten stanowi bardzo ciekawe źródło do badania początków działalności spółdzielczości kredytowej na terenie powiatu limanowskiego, oraz jej rozwoju w pierwszej połowie XX wieku. Na samym początku księgi protokołów (strona 2) umieszczono skład Rady Nadzorczej. W roku 1900 w jej skład wchodzili: Bogdan Stahlberger - przewodniczący, Józef Wnękowicz - zastępca, Józef Wolak z Zawady, Michał Ciągło z Wolicy, Jakób Koza i Wojciech Kuzar z Roztoki oraz Jakób Pietrzak z Młyńczysk - członkowie.
Pierwszy zachowany wpis pochodzi z 25 stycznia 1900 roku, ale szczególnie interesujący jest protokół drugi, z 10 marca, w którym czytamy: Przedłożony bilans za rok 1899 został przyjęty, zysk w kwocie 32K 02h uchwalono przenieść do funduszu rezerwowego. Jest to dowód, że spółka oszczędnościowo-pożyczkowa, zorganizowana na wzór kas Raiffeisena, działała w Łukowicy już w ostatnich latach XIX wieku, a więc w dziesięć lat po założeniu przez Franciszka Stefczyka pierwszej na ziemiach polskich takiej właśnie wiejskiej instytucji kredytowej.
Dokumentacja z pierwszych lat XX wieku prowadzona jest w sposób bardzo lakoniczny, dlatego na jednej stronie księgi mieszczą się niekiedy aż cztery protokoły, ograniczające się często do jednego zdania. Oto przykład: Posiedzenie 31/3 1902. Przeprowadzono scontrum i znaleziono zgodnie z księgą gotówkę w kasie 162K 48gr. Najczęściej znajdujemy tu informacje o udzielonych kredytach i warunkach, na jakich pożyczkobiorca ma je spłacać. Wysokość udzielanych wówczas pożyczek wynosiła najczęściej od 200 do 600 koron, przy czym spłaty rozkładano na 6-8 lat. By – choćby w przybliżeniu – ukazać siłę nabywczą ówczesnej korony warto przypomnieć, że robotnik niewykwalifikowany zarabiał wtedy 7-10 koron tygodniowo a kilogram chleba kosztował około 30 halerzy (0,30 korony). Według „Pamiętników włościanina” Jana Słomki tuż przed I wojną światową ceny w Galicji kształtowały się następująco: 1 kg słoniny 2 korony, 1 litr mleka 16-20 halerzy, buty męskie lub damskie 8-10 koron, koszula 4 korony, pudełko zapałek 2 halerze, litr nafty 32 halerze, 1 litr wódki 2 korony, 100 kg żyta 16 koron, 100 kg pszenicy 26 koron, kilogram chleba około 50 halerzy (wzrost o 60 procent od roku 1900).
Ze względu na postępującą inflację, a także zapewne w związku dobrym stanem finansowym Spółki na posiedzeniu w dniu 2 lutego 1912 roku Rada Nadzorcza uchwaliła podnieść kwotę pożyczek do 5000 koron, a czas ich spłaty przedłużyć do 10 lat. W tymże roku Walne Zebranie postanowiło w miejsce pięcioprocentowej dywidendy od udziałów przeznaczyć kwotę 199 koron 7 halerzy na fundusz budowy lokalu dla spółki, a resztę czystego zysku w kwocie 1 127 koron 40 halerzy przenieść do funduszu rezerwowego.
Choć jest do dokumentacja działalności finansowej, na jej kartach uwidaczniają się także ważne wydarzenia historyczne ówczesnych lat. Pierwsza wojna światowa nie przerwała co prawda działalności Spółki, ale pozostawiła swe ślady w protokołach ciał statutowych. 1 czerwca 1917 roku, na wspólnym posiedzeniu Zarządu i Rady Nadzorczej uchwalono na VI pożyczkę wojenną 10 000 koron i polecono Krajowej Centralnej Kasie wypłacić powyższą kwotę z rachunku bieżącego w Centralnej Kasie. W trzy lata później, w protokole ze wspólnego posiedzenia Zarządu i Rady, odbytego 15 sierpnia 1920 roku, zaprotokółowano decyzję o przeznaczeniu 30 000 marek na krótkoterminową Wewnętrzną Pożyczkę Państwową. Warto tu przypomnieć, że marka obowiązywała w II Rzeczypospolitej do 29 kwietnia 1924 roku, kiedy to w wyniku reformy pieniężnej została zastąpiona przez polskiego złotego.
Pierwszy zachowany wpis pochodzi z 25 stycznia 1900 roku, ale szczególnie interesujący jest protokół drugi, z 10 marca, w którym czytamy: Przedłożony bilans za rok 1899 został przyjęty, zysk w kwocie 32K 02h uchwalono przenieść do funduszu rezerwowego. Jest to dowód, że spółka oszczędnościowo-pożyczkowa, zorganizowana na wzór kas Raiffeisena, działała w Łukowicy już w ostatnich latach XIX wieku, a więc w dziesięć lat po założeniu przez Franciszka Stefczyka pierwszej na ziemiach polskich takiej właśnie wiejskiej instytucji kredytowej.
Dokumentacja z pierwszych lat XX wieku prowadzona jest w sposób bardzo lakoniczny, dlatego na jednej stronie księgi mieszczą się niekiedy aż cztery protokoły, ograniczające się często do jednego zdania. Oto przykład: Posiedzenie 31/3 1902. Przeprowadzono scontrum i znaleziono zgodnie z księgą gotówkę w kasie 162K 48gr. Najczęściej znajdujemy tu informacje o udzielonych kredytach i warunkach, na jakich pożyczkobiorca ma je spłacać. Wysokość udzielanych wówczas pożyczek wynosiła najczęściej od 200 do 600 koron, przy czym spłaty rozkładano na 6-8 lat. By – choćby w przybliżeniu – ukazać siłę nabywczą ówczesnej korony warto przypomnieć, że robotnik niewykwalifikowany zarabiał wtedy 7-10 koron tygodniowo a kilogram chleba kosztował około 30 halerzy (0,30 korony). Według „Pamiętników włościanina” Jana Słomki tuż przed I wojną światową ceny w Galicji kształtowały się następująco: 1 kg słoniny 2 korony, 1 litr mleka 16-20 halerzy, buty męskie lub damskie 8-10 koron, koszula 4 korony, pudełko zapałek 2 halerze, litr nafty 32 halerze, 1 litr wódki 2 korony, 100 kg żyta 16 koron, 100 kg pszenicy 26 koron, kilogram chleba około 50 halerzy (wzrost o 60 procent od roku 1900).
Ze względu na postępującą inflację, a także zapewne w związku dobrym stanem finansowym Spółki na posiedzeniu w dniu 2 lutego 1912 roku Rada Nadzorcza uchwaliła podnieść kwotę pożyczek do 5000 koron, a czas ich spłaty przedłużyć do 10 lat. W tymże roku Walne Zebranie postanowiło w miejsce pięcioprocentowej dywidendy od udziałów przeznaczyć kwotę 199 koron 7 halerzy na fundusz budowy lokalu dla spółki, a resztę czystego zysku w kwocie 1 127 koron 40 halerzy przenieść do funduszu rezerwowego.
Choć jest do dokumentacja działalności finansowej, na jej kartach uwidaczniają się także ważne wydarzenia historyczne ówczesnych lat. Pierwsza wojna światowa nie przerwała co prawda działalności Spółki, ale pozostawiła swe ślady w protokołach ciał statutowych. 1 czerwca 1917 roku, na wspólnym posiedzeniu Zarządu i Rady Nadzorczej uchwalono na VI pożyczkę wojenną 10 000 koron i polecono Krajowej Centralnej Kasie wypłacić powyższą kwotę z rachunku bieżącego w Centralnej Kasie. W trzy lata później, w protokole ze wspólnego posiedzenia Zarządu i Rady, odbytego 15 sierpnia 1920 roku, zaprotokółowano decyzję o przeznaczeniu 30 000 marek na krótkoterminową Wewnętrzną Pożyczkę Państwową. Warto tu przypomnieć, że marka obowiązywała w II Rzeczypospolitej do 29 kwietnia 1924 roku, kiedy to w wyniku reformy pieniężnej została zastąpiona przez polskiego złotego.