Zaloguj się

Ofiarami oszustwa „metodą na wnuczka” czy „na policjanta” może stać się każdy, jednak przestępcy zdecydowanie chętniej na swój cel biorą osoby starsze. Złodzieje stosują coraz bardziej wymyślne strategie, aby skłonić ofiarę do przekazania lub wysłania pieniędzy nieznajomemu. Na co powinniśmy uważać i przed czym ostrzegać naszych bliskich?

Jak oszukuje się „na wnuczka” i „na policjanta”?


Metoda „na wnuczka” charakteryzuje się tym, że przestępca, kontaktując się z potencjalną ofiarą:
  • podaje się za bliższego lub dalszego krewnego,
  • dzwoni do ofiary, mówiąc, że jest np. jej wnukiem, synem, kuzynem itp.,
  • tak prowadzi rozmowę, by przekonać, że faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje.

Pod pozorem niepowtarzalnej okazji (np. promocja w sklepie, atrakcyjny zakup mieszkania) lub nagłego nieszczęścia (np. wypadek samochodowy, porwanie, choroba) oszust zwraca się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową. Prosi o przygotowanie gotówki do odbioru np. w mieszkaniu ofiary albo nawet proponuje wspólne wyjście do oddziału banku, by wypłacić pieniądze z konta. W większości przypadków oszust wysyła „zaufaną osobę”, mówiąc, że nie może po pieniądze przyjechać osobiście, ale za chwilę zjawi się po nie jego znajomy.

Zmodyfikowaną formułą tej metody są próby wyłudzeń „na policjanta” – czyli sytuacje, gdy przestępca dzwoni:
  • podając się za funkcjonariusza prowadzącego śledztwo,
  • prosi o pilną pomoc, najczęściej związaną z przekazaniem określonej kwoty pieniędzy, by udała się prowokacja wymierzona w rzekomego przestępcę.

W obu tych przypadkach należy pamiętać, że oszustami mogą być zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Bez względu na metodę ofiara – wierząc, że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie lub przy prowadzeniu działań operacyjnych policji – zostaje okradziona.
 
 

Jak nie dać się oszukać?

 
  • Bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomym.
  • Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz. Nie ufaj osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół.
  • Policja nigdy nie prosi telefonicznie o udział w działaniach operacyjnych.
  • Policja nigdy nie prosi o przekazywanie pieniędzy ani kosztowności nieznanym osobom.
  • Jeśli ktoś telefonicznie prosi nas o pieniądze, udział w akcji policyjnej bądź mamy jakiekolwiek wątpliwości, z kim rozmawiamy, należy skontaktować się z najbliższymi. Jeżeli nie ma takiej możliwości, a podejrzewamy, że ktoś próbuje nas oszukać, natychmiast trzeba się skontaktować z policją, dzwoniąc na 997 lub 112 – najlepiej z telefonu komórkowego, ewentualnie stacjonarnego po uprzednim upewnieniu się, że ostatnia rozmowa została rozłączona. To bardzo ważne!




„Nasz Bank stara się przeciwdziałać procederowi wyłudzeń. Współpracujemy aktywnie z policją. Informacje o zagrożeniach na bieżąco przekazywane są do naszych pracowników, którzy są przygotowani do rozpoznawania i zapobiegania takim wyłudzeniom. Bank nie może odmówić klientowi wypłaty lub dokonania przelewu własnych środków. Jednak, gdy zdarza się transakcja budząca wątpliwość, bez naruszenia dyspozycji klienta, informujemy, że zdarzają się różne rodzaje oszustw. Przestrzegamy, aby w żadnym wypadku nie przekazywać pieniędzy nieznajomemu ani nie robić przelewu na jego konto" – mówi Zofia Szewczyk, Dyrektor Handlowy Banku Spółdzielczego w Limanowej.
 
Zachęcamy do zapoznania się z poradnikiem pt.: "Bezpieczne finanse seniora, czyli jak nie paść ofiarą oszustwa metodą "na wnuczka" czy "na policjanta".
 



Poradnik powstał w oparciu o materiały Komendy Stołecznej Policji,  Związku Banków Polskich,  Centrum Prawa Bankowego  i Informacji oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.