Zaloguj się

Zachęcamy do śledzenia portalu mojbank.pl, gdzie można znaleźć wiele cennych porad i wskazówek.

Czy fotowoltaika nadal będzie opłacalna?


W najnowszej edycji programu Mój Prąd 3.0 kwota dotacji jest niższa niż wcześniej a budżet mniejszy. Do tego rząd chce zmienić sposób rozliczania wytwarzanej przez prosumentów energii na mniej korzystny. Od kilku miesięcy szybko przybywa instalacji fotowoltaicznych, bo Polacy chcą zdążyć przed wprowadzeniem zmian w systemie upustów. Kto zamontuje ogniwa słoneczne do końca tego roku, może liczyć na utrzymanie starego sposobu rozliczeń przez następne 15 lat. Czy to będzie koniec popularności fotowoltaiki? Na szczęście, nie zanosi się na to. Mimo zmian, inwestycja w ogniwa fotowoltaiczne nadal będzie opłacalna. Nawet, jeśli sfinansujemy ją z kredytu. Na zwrot z inwestycji trzeba będzie jedynie poczekać do 2 lat dłużej niż przed zmianami, ale nadal zapewni nam ona zysk przez kolejne dwie dekady.

Nowa, trzecia edycja programu dopłat do fotowoltaiki Mój Prąd ruszyła 1 lipca br. Poprzednie cieszyły się ogromnym zainteresowaniem i doprowadziły do powstania ponad 220 tys. domowych instalacji fotowoltaicznych. W ramach programu na dotacje wydano dotąd w sumie 1,1 mld zł. Niestety, w trzeciej edycji maksymalna kwota dotacji została obniżona z 5 tys. zł na 3 tys. zł. Budżet programu wyniesie 534 mln zł, co oznacza, że dotacje trafią jedynie do ok. 178 tys. właścicieli domów. Nabór wniosków ma potrwać do 22 grudnia 2021 r. lub do wyczerpania puli pieniędzy. Obejmie instalacje montowane od 1 lutego 2020 r. – więc o dotację mogą się starać ci, dla których wsparcia nie starczyło w poprzedniej edycji. Biorąc to pod uwagę oraz boom na rynku fotowoltaiki można spodziewać się, że planowana pula dotacji wyczerpie się już na jesieni 2021 r. Chyba, że rząd dorzuci więcej, tak jak przy poprzednim naborze (dofinansowanie wyczerpało się 6 grudnia 2020 r. i do programu dodano dodatkowe 100 mln zł).
 



Dla kogo dotacja z programu Mój Prąd


Podobnie jak w poprzednich edycjach dopłatę mogą uzyskać osoby fizyczne, a sama dotacja zwolniona jest z podatku PIT. Bezzwrotne wsparcie obejmuje jedynie instalacje o mocy 2-10 kW. Wysokość dofinansowania wynosi 50 proc. kosztów, ale nie więcej niż 3 tys. zł. Środki będą przyznawane na podstawie kolejności zgłoszeń, aż do wyczerpania budżetu.

Mój Prąd 3.0, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie przewiduje dopłat do jakichkolwiek innych elementów domowej infrastruktury energetycznej, jak stacje ładowania samochodów elektrycznych, magazyny energii czy systemy zarządzania nią. Te elementy mają być dotowane dopiero od czwartej edycji programu, planowanej na 2022 rok. Dofinansowanie do instalacji zwiększających autokonsumpcję wytwarzanego przez siebie prądu, Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce połączyć ze zmianami w prawie energetycznym. Mają one znieść preferencyjny system upustów i zmienić system rozliczania się za wyprodukowaną energię elektryczną na mniej korzystny dla prosumentów, czyli osób, które zarówno produkują, jak i wykorzystują energię elektryczną.
 


Prosument zapłaci za prąd


Z tańszej, własnej i czystej energii korzysta już ponad pół miliona Polaków, a kolejni czekają w kolejce. System upustów był niewątpliwie podstawą tego sukcesu, dając praktyczną możliwość wykorzystania wyprodukowanej energii przez cały rok niemal za darmo. Prosumenci, oddając nadwyżki wygenerowanej energii do sieci, mogą później odebrać do 80 proc. przekazanego wcześniej prądu. W praktyce sieć służy więc prosumentowi za magazyn. W 2022 r. ten system rozliczania ma zostać zmieniony. Nadwyżki energii mają być sprzedawane na rynku, a niedobór mocy kupowany. Tyle, że cena po jakiej najwięksi sprzedawcy prądu będą musieli odkupić energię w dzień, będzie znacznie niższa od ceny po jakiej będą oni sprzedawać prąd tym samym klientom wieczorem czy zimą. Zrealizowanie inwestycji fotowoltaicznej przed wprowadzeniem zmian, pozwoli zachować prawo do rozliczeń na obecnych zasadach przez 15 lat.
 


Czy fotowoltaika dalej się opłaci?


Portal wysokienapięcie.pl porównał rozliczenia energii w obu systemach. Przeciętne gospodarstwo domowe zużywa w domu jednorodzinnym ok. 4,5 MWh energii. Rachunki za prąd bez fotowoltaiki wynoszą 3 063 zł rocznie. Z panelami - w obecnym systemie upustów – rachunek wyniósłby zaledwie 62 zł. Natomiast w nowym systemie za energię zapłacilibyśmy już 1 078 zł. Więcej, ale nadal inwestycja w ogniwa fotowoltaiczne byłaby opłacalna, dając 2 tys. zł oszczędności rocznie.

Co więcej, ceny energii będą szybować w górę. W przeciągu roku zwiększyły się o niemal 10 proc., a od stycznia dodatkowo obowiązuje tzw. opłata mocowa. Jak wynika z opublikowanych przez Urząd Regulacji Energetyki stawek, dla większości gospodarstw domowych wynosi ok. 10 zł miesięcznie. Eksperci są pewni, że musimy liczyć się z kolejnymi podwyżkami cen prądu - według analityków DM BDM już w 2022 r. nawet o kilkanaście procent. Z kolei eksperci z Fundacji Instrat ostrzegają, że realizacja Polityki Energetycznej Państwa do 2040 roku sprawi, że w ciągu najbliższej dekady koszt wytwarzania prądu wzrośnie aż o 61 proc. O taką kwotę wzrosnąć mogą również płacone przez nas rachunki za prąd. To efekt energetyki opartej na węglu i rosnących kosztów uprawnień do emisji CO2.

Po drugie, na opłacalność fotowoltaiki nadal wpływ ma też ulga termomodernizacyjna w podatku. Pozwala ona odliczyć w PIT koszty instalacji (nieobjęte dotacją) do 53 tys. zł w ciągu nawet 6 lat. Cena instalacji ok. 5 kW to obecnie koszt 20-25 tys. zł (ceny wzrosły ze względu na boom i zakłócenia w dostawach). Przy skorzystaniu z dotacji spada on do 17-22 tys. zł. Ulga podatkowa pozwala zaś odliczyć od blisko 2 900 zł (przy skali podatkowej 17 proc.) do 7 tys. zł (32 proc.). Tym samym koszt instalacji zmniejszy się do 14 – 15 tys. zł. Biorąc pod uwagę niższą dotację oraz zmiany w systemie rozliczeń, średni czas zwrotu z inwestycji wydłuży się o ok. 2 lata – z 5-7 lat do 7-9 lat, co nadal jest bardzo korzystne. Zwłaszcza, że ogniwa fotowoltaiczne mają już nawet 30-letnie gwarancje producentów.

 

Sięgnij po kredyt


Podjąłeś decyzję o montażu instalacji fotowoltaicznej, a nie masz na to środków? Rozważ skorzystanie z kredytu na cele ekologiczne, dostępnego w naszym Banku.

KREDYT EKOLOGICZNY


 


Przeczytaj także:

Fotowoltaika: ile kosztuje, kiedy się zwróci i jak sfinansować instalację?